Brytyjskie Ministerstwo Obrony celem cyberataku: Minister | Wiadomości o cyberprzestępczości | Techlewall

Brytyjskie Ministerstwo Obrony celem cyberataku: Minister |  Wiadomości o cyberprzestępczości

Z raportów wynika, że ​​włamano się do zewnętrznego systemu płacowego zawierającego nazwiska i dane bankowe personelu sił zbrojnych.

Brytyjskie Ministerstwo Obrony stało się ofiarą zakrojonego na szeroką skalę cyberataku, potwierdził brytyjskim mediom minister rządu.

We wtorek sekretarz pracy i emerytur Mel Stride powiedziała Sky News, która jako pierwsza zgłosiła włamanie, że atak dotyczył systemu obsługiwanego przez zewnętrzną firmę, ale nadal był „bardzo istotną sprawą”.

Jak podały Sky News i BBC, atak dotyczył zewnętrznego systemu płac stosowanego przez Ministerstwo Obrony i zawierał nazwiska oraz dane bankowe obecnego i byłego personelu sił zbrojnych.

Oczekuje się, że minister obrony Grant Shapps przekaże parlamentowi dalsze szczegóły później tego dnia.

„MON (Ministerstwo Obrony) podjęło bardzo szybkie działania, aby wyłączyć tę bazę danych. Jest to baza danych strony trzeciej, a na pewno nie prowadzona bezpośrednio przez Ministerstwo Obrony” – powiedział Stride Sky. Ministerstwo odkryło cyberatak dopiero kilka dni temu .

Tobias Ellwood, były minister w rządzie konserwatystów, powiedział, że incydent ma cechy chińskiego cyberataku.

„Jeśli chodzi o nazwiska w systemie wynagrodzeń i dane bankowe personelu, wskazuje to na Chiny, ponieważ może to stanowić część planu, strategii mającej na celu sprawdzenie, kogo można zmusić” – powiedział były żołnierz i były przewodniczący parlamentarnej komisji ds. obrona. Komisja poinformowała radio BBC.

Tymczasem Stride powiedział, że rząd nie wskazuje obecnie palcem na Pekin.

„To założenie… nie mówimy tego dokładnie w tym momencie” – dodał.

Według brytyjskich mediów Shapps musi potwierdzić, że winowajcą było wrogie państwo, ale nie oczekuje się, że rząd będzie publicznie wymieniał Chiny.


Chiny odrzucają twierdzenia jako „kompletny nonsens”

Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Lin Jian powiedział, że Pekin sprzeciwia się wszelkim formom cyberataków i odrzuca wszelkie próby wykorzystania hakerów do celów politycznych w celu obciążania innych krajów.

„Uwagi odpowiednich brytyjskich polityków są kompletnym bzdurą” – stwierdził we wtorek Lin. „Chiny zawsze zdecydowanie sprzeciwiały się wszelkim rodzajom cyberataków i rozprawiały się z nimi.

Obydwa kraje coraz częściej spierają się w kwestii hakerów, a Wielka Brytania oświadczyła w marcu, że chińscy hakerzy i podmiot chiński stoją za dwoma głośnymi atakami w ostatnich latach – wymierzonymi w parlamentarzystów krytycznych wobec Chin i w okręgach wyborczych kraju. pies podwórzowy.

Napięło to stosunki, ponieważ Wielka Brytania starała się znaleźć delikatną równowagę między próbami zneutralizowania zagrożeń dla bezpieczeństwa ze strony Chin przy jednoczesnym utrzymaniu lub nawet zwiększeniu zaangażowania w niektórych obszarach, takich jak handel, inwestycje i zmiany klimatyczne.

Jednak narastają obawy związane z rzekomą działalnością szpiegowską w Wielkiej Brytanii, szczególnie przed wyborami powszechnymi spodziewanymi pod koniec tego roku, a niektórzy brytyjscy politycy coraz głośniej mówią o zagrożeniu, jakie według nich stwarzają Chiny.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *